Aleksander Chłopek - outsider221 Aleksander Chłopek - outsider221
1397
BLOG

Od uwielbienia do wzgardy

Aleksander Chłopek - outsider221 Aleksander Chłopek - outsider221 Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 81

    Właśnie tymi słowami poety najcelniej można dziś oddać stan naszych uczuć do Prezydenta Andrzeja Dudy. Jeszcze wczoraj wielbiony i kochany, dziś odepchnięty, niechciany, nawet oskarżany o zdradę.

    Poeta, jeden z największych polskich, a więc i światowych mistrzów mowy wiązanej, pisał: "Bo jam jest z możnych tego świata,/ ja bywam dumny i hardy,/ a miłość moja dwuskrzydlata,/ od uwielbienia do wzgardy." My, Polacy, jesteśmy dumnym narodem. I taka też jest nasza miłość - niech tylko ktoś nas dotknie, zrani, zawiedzie uczucia, a natychmiast pozna bogactwo (także werbalne) naszej pogardy. Nie bawimy się w niuanse, bośmy wszak z "możnych tego świata"!

    Ja to rozumiem, nie jestem inny. Może tylko nauczycielski 35-letni staż nauczył mnie trochę większej cierpliwości, jak tego wymaga wychowanie młodych ludzi. Ale też jestem dumny i hardy, i też drzemią we mnie niezaspokojone pytania do Prezydenta o Aneks, o kontynuację pracy prokuratora Witkowskiego, o pełniejsze uszanowanie rocznicowych uroczystości wołyńskiego ludobójstwa. I o parę jeszcze nie do końca jasnych spraw. Wczorajsza decyzja Prezydenta do tych "nie do końca jasnych spraw" należy.

    Wiem jednak - i chyba wszyscy to czujemy - że sytuacja polityczna jest zbyt skomplikowana wewnętrznie i zewnętrznie, by tak jednoznacznie i emocjonalnie oceniać prezydenckie weta. Czas - i to ten najbliższy, w wymiarze kilku tygodni - ujawni całą prawdę o wczorajszej decyzji Andrzeja Dudy i o nim samym również. Nie wolno przesądzać, że dokonało się zło. Jest znaczne prawdopodobieństwo, że stanie się tak, jak tego sobie my, Polacy, życzymy w zdecydowanej większości: że reforma wymiaru sprawiedliwości zostanie przeprowadzona i to w sposób wystarczająco głęboki, by zlikwidować wszystkie dotychczasowe patologie. A odpowiedzialnych za dotychczasowy stan rzeczy odsunąć od decyzyjnych stanowisk.

    Nie można więc trochę mniej emocjonalnie? Można, nawet trzeba! Jeżeli będzie inaczej i reforma sądownictwa zostanie zahamowana, albo przeprowadzona w kształcie kosmetycznym, nie likwidującym korzeni zła, wtedy sobie ulżyjmy. I osądzajmy! Dziś pamiętajmy jednak, że Prezydent nie zawetował projektu ustawy o sądach powszechnych! Reforma się więc już rozpoczęła.

    Gdyby ktoś chciał się tu oburzać, że "w temacie polskości" podpieram się cytatem z Broniewskiego, komunizującego w większej części swej twórczości, to przypomnę słowa Wierzyńskiego z wiersza "Na śmierć Władysława Broniewskiego":

Umarł mi ex-przyjaciel,
Zadziorny, niemądry, wrogi.
A jednak?

Przeszedł tu wszystko,
Ex-szaławiła i zawadiaka.
Dotarł do sedna.
Polska bez niego potoczy się dalej,
On wciąż będzie krzyczał:
Ale jaka?

I to nas pojedna.

PS  -  Przepraszam wszystkich za pomyłkę, fragment z Norwida przypisałem Broniewskiemu. Pamięć już nie ta, to sygnał, że muszę od dziś przestać cytować z pamięci. Usprawiedliwia mnie trochę fakt, że Broniewski często pisał Norwidem. I jeszcze te dwa skrzydła, które u Broniewskiego zostały użyte w innym kontekście: "A jedno skrzydło wiersza - to śmieć, a drugie skrzydło - miłość".  Dziękuję blogerowi 35stan, który mi na to zwrócił delikatnie uwagę.


Pochodzę z wielodzietnej rodziny z ośmiorgiem dzieci, znam wartość takiej rodziny i bardzo wiele zawdzięczam Rodzicom i Rodzeństwu. Od 18 roku życia byłem inwigilowany przez SB i objęty prze te służby wielokrotnie operacjami rozpracowującymi. Przepracowałem 35 lat w zawodzie nauczycielskim jako polonista, dwie kadencje w Sejmie, w Klubie parlamentarnym PiS. Od 12 lat bezpartyjny. Obecnie na emeryturze, ze statusem represjonowanego politycznie w PRL. Uczestniczę w lekkoatletycznej rywalizacji sportowej na Mistrzostwach Polski Mastersów, zdobyłem kilkanaście medali, w tym 7 złotych (w skokach: wzwyż, w dal, trójskok i o tyczce). Sympatyk PJJ.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka